Spis treści
Gdzie zaciera się różnica pomiędzy domem, a rezydencją? Czy o byciu rezydencją świadczy wyłącznie jej powierzchnia? Te pytania nurtują niejedną osobę, jednak dopiero po wnikliwej analizie każdego przypadku można stwierdzić, z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Tak było i w przypadku współczesnego, 300-metrowego domu RB23, który zaprojektowany został przez pracownię Pawel Lis Architekci. Projekt od początku zakładał, że ten właśnie dom aspirował będzie do miana rezydencji. W jaki sposób udało się to osiągnąć architektom opowie nasz artykuł.
Sztampowe rezydencje w Polsce
Jak już wspomnieliśmy, od samego początku założeniem autorów projektu było stworzenie eleganckiej rezydencji, która zachwycałaby swoim wyglądem. W Polsce rezydencje z reguły są okazałymi domami, o 2, czy 3 kondygnacjach, a sama bryła budynku najczęściej wykończona jest cegłą klinkierową lub kamieniem. W tego typu rezydencjach mamy wielospadowy dach z ceramiczną dachówką oraz często brukowany podjazd do domu i zadaszone wejście do domu, koniecznie mocno wyeksponowane. Z uwagi na wymogi tego typu, samo wnętrze budynku liczy około 500 i więcej m2. We wnętrzu nie może zabraknąć spa, czy Sali bilardowej, zaś na zewnątrz ogrodu
Zobacz – Nowoczesna willa z klinkieru – „Dom Dwojaki” w Warszawie
Rezydencja butikowa w lasach pod Warszawą
Wybudowany w lasach pod Warszawą, dom RB23 jest rezydencją, która odbiega swoim wyglądem od sztampowych rezydencji. Wbrew typowym wzorcom, jej konstrukcję tworzą nie ciężkie bryły, a trzy prostopadłościany o lekkiej kompozycji. Dzięki temu rezydencja ta ma bardzo dynamiczny wygląd. Każdy z prostopadłościanów tworzy też odrębną część z oddzielnie wydzieloną funkcją. Całość została obłożona płytą klinkierową.
Strefa dzienna rezydencji
Strefę dzienną rezydencji tworzy prostopadłościan, który jest usadowiony w sposób równoległy do drogi. Do strefy dziennej wejść można dzięki specjalnej szklanej zabudowie wiatrołapu. Do zabudowy z kolei prowadzi alejka, którą wykonano z dużych płyt z betonu architektonicznego. Wiatrołap dodatkowo wyposażony został w duże, kwadratowe okno. Dzięki takiemu umiejscowieniu okna, widać stamtąd wewnętrzne schody domu, co dodatkowo uatrakcyjnia wygląd rezydencji. Dopełnienie całości stanowi dwustanowiskowy garaż. Jest to garaż, który posiada szeroki podjazd, a samą bryłę doskonale widać przesuwając się w stronę wejścia z wiatrołapem.
Strefę dzienną tworzy przestronny salon, w którym zabraknąć nie mogło kominka. Zaraz po wejściu do domu widać wspomniany salon, a także jadalnię, która wraz z salonem tworzy spójną całość. Obok nich z kolei funkcjonuje imponująca kuchnia z wyspą. Jest to otwarta kuchnia, dzięki czemu przestrzeń wydaje się jeszcze większa. Z drugiej strony korytarza widok jest już nieco inny. Tam architekci umieścili gabinet, pokój gościnny, toaletę oraz garderobę. Strefy rozdzielone są jednobiegowymi schodami, które w swobodny sposób oparto o strop piętra. Ażurowa konstrukcja biegu plus szklana barierka sprawiają, że schody wyglądają niezwykle lekko, podobnie jak cała konstrukcja rezydencji. Dodatkowo lekki i przestronny charakter wnętrza podkreśla wysoka, bo trzymetrowa wysokość pomieszczeń, plus wielkie przeszklenia, które ciągną się od podłogi aż po sufit.
Strefa relaksu
Okna mieszczące się w salonie, to okna rozsuwane. Stąd przejść można na taras zewnętrzny z przygotowaną strefą relaksu. Mieszczą się tu kanapy, z których podziwiać można widok na ogród pełen starych dębów, sosen i jałowców, a także kocimiętki i lawendy. Dla komfortu mieszkańców, kanapy umieszczono w cieniu, pod nawisem balkonu. Także tutaj znajduje się podgrzewany basen z jacuzzi, który znajduje się w podeście z egzotycznego drzewa. Robi to kolosalne wrażenie na gościach, zwłaszcza jeśli zerknie się na znajdujący się obok zadaszony aneks, który latem wykorzystywany jest jako jadalnia. Strefa odpoczynku oferuje nie tylko widok na ogród. Rozciąga się z niej również widok na las. Dodatkowym efektem sprzyjającym relaksowi jest nagłośnienie, które zostało zamontowane w zadaszeniu. Dzięki temu można w pełni zrelaksować się w miłym otoczeniu przyrody.
Piętro budynku – strefa dla domowników
Piętro budynku, czyli trzecia bryła domu to element bardzo charakterystyczny i rzucający się w oczy. Postawiony został on na dwóch bryłach parteru. Jego oryginalność tworzą drobne elementy mające wpływ na całość obrazu. Są to między innymi elewacja z wąskim oknem, które zostało wmontowane niejako w głąb ściany. Zostało to efektownie zaakcentowane poprzez oprawienie ukośnych ścianek przy pomocy wąskiej ramy fasady. Na piętrze znajdują się wyłącznie wnętrza przeznaczone dla domowników. Kryją się tu pokoje dziecięce z łazienką, pokój rodziców również z łazienką, pralnia oraz garderoba. Zewnętrzną część stanowi balkon, na który można dostać się z pokojów. Balkony te jednocześnie stanowią form zadaszenia dla strefy wypoczynkowej, o czym wspominaliśmy już we wcześniejszej części.
Udogodnienia w rezydencji
Wśród licznych zalet, jakie z pewnością można przypisać domowi, na uwagę zasługuje kilka o których nie możemy nie wspomnieć. To przede wszystkim rozwiązania takie jak rekuperacja, czy ogrzewanie podłogowe. Obok nich ważnym elementem jest również inteligentny system zarządzania dźwiękiem oraz światłem, czy wspominane już zewnętrzne nagłośnienie, które znalazło się w dociepleniu zadaszenia. Elewacja rezydencji wykonana została z płytek klinkierowych, zaś okna w systemie ślusarki aluminiowej.
Dom ten z uwagi na udogodnienia oraz dodatki o których pomyśleli architekci uznać można za butikową rezydencję. Butikową, bo zajmuje niespełna 300 m2 powierzchni, a zatem jest mniejszy od rezydencji standardowych. Jego ascetyczny wygląd jednak nie idzie w parze z wygodami, jakie zapewnia mieszkającej w nim rodzinie. Urok leśnego ogrodu, położenie domu, czy basen i bajkowo wyglądająca strefa wypoczynku sprawiają, że jest to rezydencja z prawdziwego zdarzenia.
REZYDENCJA BUTIKOWA POD WARSZAWĄ
FUNKCJA: Budynek mieszkalny jednorodzinny
LOKALIZACJA: miejscowość pod Warszawą
POWIERZCHNIA UŻYTKOWA z garażem: 285m2
POWIERZCHNIA DZIAŁKI:1800m2
ROK:2019
INWESTOR: Prywatny
BIURO: Pawel Lis Architekci
KONSTRUKCJA: mgr inż. Daniel Chmiel
PROJEKT WNĘTRZ: mgr inż. arch. Paweł Lis
FOTO: Radek Gałczyński
ładna elewacja. Prosta, ale jednak nie jest to gładka ściana z tynkiem. Ma strukturę. Choć jak na “cegiełkę” to układ samych płytek dość nietypowy. Interesujący. Ciekawe czy coś z oferty Elabrick będzie w podobnym kolorze. Bo z podobnym ułożeniem tak lekkiej konstrukcji to nie będzie problemu. A to rozwiązanie jest ciekawą dla mnie inspiracją.