Wielką sztuką jest urządzić wnętrze tak, by odważne wzornictwo, wyrazista kolorystyka i ponadczasowa elegancja podkreślały to, jak kiedyś urządzano mieszkania w przedwojennych kamienicach. Tutaj, na warszawskiej Pradze w powietrzu unosi się klimat zdobnego art deco z lat 20. Granat, złoto, szarość i biel w odsłonie nietuzinkowych mebli, akcesoriów i dodatków tworzą charakter wnętrza „szytego na miarę” pary architektów. Wyjątkowy projekt stworzyła pracownia Deer Design, a partnerem realizacji jest sieć salonów z wyposażeniem wnętrz Dekorian Home.
Marzenia w liczbie 3
Projekt 68-metrowego mieszkania w ponadstuletniej kamienicy miał spełniać „zaledwie” trzy warunki, które przed sobą postawili Inwestorzy – architekci. Wnętrze miało być wygodne i komfortowe, eleganckie i nieszablonowe oraz łączyć w sobie klimat vintage z nowoczesnymi potrzebami. Zadanie z pewnością nie należało do łatwych, a największym wyzwaniem okazała się sztuka kompromisu. Spójny gust oraz zachowane prawo weta do prac drugiej strony sprawiły, że wszystkie oczekiwania zostały spełnione, a mieszkanie zaskakuje oryginalnością, pięknem wyrazu oraz nieuchwytnym duchem minionych lat. I tak powstało „czyste szczęście” – jak mówią o swoich czterech ścianach właściciele.
Elegancki hall
Reprezentacyjny korytarz zdradza charakter wnętrza. Biała marmurowa posadzka z wyraźnym szarym rysunkiem użyleń idealnie komponuje się z granatem ścian i sufitu (farba Para Paints, kolor P5002-75D dostępna w sieci salonów Dekorian Home). Ale klimat budują tutaj złote detale: lustro w dekoracyjnej, wyszukanej ramie oraz elegancka konsola ze złotymi nóżkami, a na niej dodatki również w kolorze szlachetnego kruszcu. Dbałość o detal akcentują także sztukaterie w śnieżnobiałej barwie (dostępne w sieci salonów Dekorian Home), które stanowią doskonały kontrapunkt dla intensywnej barwy ścian i sufitu. Hall niesie ze sobą obietnicę piękna… Czas uchylić granatowe drzwi i zajrzeć do środka.
Kuchnia z salonem
W kuchni otwartej na salon królują proste formy i nowoczesny minimalizm z nutami vintage. Granatowa oraz biała zabudowa meblowa stanowi jedynie tło. Wzrok przyciąga oryginalna ściana nad blatem kuchennym wykonana przy użyciu tynku strukturalnego Metropolis (dostępny w Dekorian Home), która płynnie łączy się z szarym fartuchem kuchennym oraz blatem.
Zobacz również – W kolorze bezchmurnego nieba
Na takim tle i w takim otoczeniu eleganckie złote krany prezentują całe swoje piękno. Podobnie jak zawieszone na złotej ramie szklane klosze. Salon od kuchni oddziela prosty stół otoczony eleganckimi krzesłami w kolorach granatu i burgundu. Wzorzysta podłoga oraz starannie dobrana sztukateria stanowią jedne z wielu ważnych akcentów w tej części mieszkania. Z dużej szarej sofy można podziwiać starodawną drewnianą komodę. Idealnie odnowiona, dostała drugie życie. Tuż obok niej znajduje się fotel vintage z czerwonym obiciem na klasycznych krótkich drewnianych nóżkach. Klimat dawnych lat podkreślają także prosty stolik z oryginalną lampką stołową oraz globus w drugiej części pokoju. Miłośnicy nietuzinkowych form z pewnością zwrócą uwagę na wyjątkowe kinkiety inspirowane sztuką origami. Latające ptaki – symbol wolności, łączą przeszłość z teraźniejszością. Salon dopełniają designerski stolik kawowy z trzema blatami oraz duża lampa wisząca na złotej ramie. Na ścianach nie mogło zabraknąć czarno-białych portretów, które stanowią najdoskonalsze nawiązanie do przeszłości.
Łazienka
Gdy wydawać by się mogło, że już największe zaskoczenia za nami, w swoje „niskie progi” zaprasza łazienka. Urządzona tak, by nie chciało się jej absolutnie opuszczać! Od wejścia zachwyca ściana z królewskimi flamingami w kolorze złota. To one są tutaj niekwestionowanymi bohaterami! I ponownie złote detale: rama lustra, uchwyty mebli, wisząca lampa, które tworzą harmonijną całość z bielą mebli łazienkowych, szarym blatem oraz z marmurową posadzką. Jest klimatycznie, nietuzinkowo i z pewnością komfortowo.
Najtrudniejszy projekt to ten tworzony dla siebie samego. Ale architekci z Pracowni Deer Design stworzyli przestrzeń, w której czują się prawdziwie u siebie. A to zawsze jest największym wyzwaniem: zaprojektować wnętrze tak, by stało się domem. I to architektom i Inwestorom w jednym udało się doskonale.
Projekt: Deer Design
Zdjęcia wnętrza: Marta Wołosz-Molenda Pracownia Fotografii Positiff.